Uszkodzenia ekranów w Samsungach S20+, winna aktualizacja ?

Wyświetlacze w Samsungach mają kolejny problem. Wygląda to jakby Samsung nie radził sobie w aspekcie kontroli jakości swoich ekranów. Seria Galaxy S20, choć z perspektywy czasu na pewno nie była najbardziej przełomowa, nie była też zła. Oczywiście, fani Samsunga raczej nie zapamiętają jej pozytywnie ze względu na obecność zniesławionego Exynosa 990, który był największym problemem chociażby w ostatniej serii Galaxy Note, ale też w ogólnym rozrachunku telefonom takim jak Galaxy S20 (czy w szczególności S20 FE) ciężko coś poważniejszego zarzucić. Na przestrzeni lat Samsung miał szereg problemów ze swoimi wyświetlaczami ze zgłoszeń od użytkowników. Mieliśmy chociażby problem, w którym po aktualizacji ekrany smartfonów robiły się zielone. Problemy nie ominęły także modelu 20 FE, u którego wyświetlacz potrafił stawać się bardzo nieresponsywny. Teraz, dwa lata po premierze, moduł ekranu znowu daje o sobie znać.

W Galaxy S20+ masowe usterki LCD. Użytkownicy niezadowoleni.

Szereg użytkowników Twittera, a także ludzi na forum Samsunga w podobnym czasie zgłoszało problemy z ekranami w swoich urządzeniach. Kłopoty mają użytkownicy modelu z plusem, ale nie można wykluczyć, że dotyczy on całej serii S20.

Wielu użytkowników zaznacza, że zielone bądź fioletowe linie pojawiły się krótko po aktualizacji systemu, co może wskazywać, że to właśnie update jest winny problemu. Niestety, Samsung nie zajął oficjalnego stanowiska w tej sprawie i nie wiadomo, czy problemem jest np. nowa wersja Androida czy któraś z poprawek bezpieczeństwa czy też, że wyświetlacze umierają same z siebie i aktualizacje nie mają z tym nic wspólnego. Faktem jest, że dla wielu właścicieli Samsungów S20 właśnie kończy się 24 miesięczna gwarancja na sprzęt, co oznacza, że z problemem muszą radzić sobie sami. Jako, że Samsung nie odniósł się do tej kwestii i nie uznał, że ekrany w S20 są w jakikolwiek sposób wadliwe, nie ma też więc żadnej akcji serwisowej, pozwalającej na naprawę ekranów bez kosztów.
Usterki wyświetlaczy zaczęły ujawniać się  dokładnie w tym momencie, naturalnie wiele osób wskazuje na planowane postarzania produktu oraz to, że ekrany w telefonach zostały zaprojektowane aby uszkadzać się właśnie po tym czasie, zmuszając użytkownika do kupna nowego urządzenia.
Poprzez fakt istnienia procederu, wątpliwe jest, by ktokolwiek w Samsungu zastosował go akurat w ten sposób, ponieważ ktokolwiek, komu ekran w smartfonie sam z siebie uszkodzi się w taki sposób po 2 latach użytkowania, był skłonny kupić ponownie smartfon tej samej firmy.

 

źródło: wirtualnemadia.pl